środa, 24 czerwca 2009

Powtórka z rozrywki...ekhm...kałuży


Nie cierpię Warszawy. Większości brzydoty można by uniknąć, gdyby urzędnicy mieli więcej rozumu...ech.

PS
Byłem ostatnio w Krakowie - pięknie i mądrze zarządzane miasto! A jednak "da się"!!!


.

1 komentarz:

Ambasador Wierch pisze...

Kraków, Wrocław, Łódź nawet niewielki Słupsk... Pewno, że się "da"