wtorek, 16 grudnia 2008
Wyprawa po Bałkanach cz. 1
Wieczorem w Tinji, małej miejscowości na północ od bośniackiej Tuzli, opustoszałe za dnia uliczki zapełniają się setkami młodych ludzi, między nimi przepychają się tuningowane golfy i wszechobecne na Bałkanach mercedesy beczki, których tablice drżą od decybeli turbofolku... Powietrze pachnie palonym plastikiem i wszelakimi odpadkami, jakie tylko można spalić.
W środku tego zgiełku znajduje się atrakcja wieczoru, czyli objazdowa karuzela! W oparach turbofolku chłopaki wykazując swoją odwagę i zręczność bujają się na wirujących krzesełkach tak, aby zerwać misia...
Kilka linków edukacyjnych:
Turbofolk
Mercedes beczka
ztunigowany golf (przykład z naszej krainy)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz